Phoenix Astraeus pędzel do golenia
- Phoenix Artisan Accoutrements Astraeus pędzel do golenia, syntetyk
Pędzel do golenia Phoenix Artisan Accoutrements Astraeus, włosie syntetyk.
Pędzel nawiązujący do klasycznego pędzla Made Rite Lucite 116 produkowanego w Stanach Zjednoczonych w latach 60. Firma Made Rite działała w Stanach Zjednoczonych od lat 40. do 80. W latach 60. zaczęli szerzej eksperymentować z rączkami z lucitu wyróżniając się spośród konkurencji.
Włosie syntetyczne - bardzo miękkie, przypominające naturalne włosie borsuka, a ponadto niezwykle wytrzymałe. Włosie syntetyczne polecane jest początkującym adeptom tradycyjnego golenia gdyż pozwala bardzo łatwo wyrabiać pianę. Włosie schnie bardzo szybko, pędzel nadaje się więc wyśmienicie na pędzel podróżny. To konkretne włosie to Micro Super Future, końcówki włosia są super miękkie, a backbone nieco mniejszy niż w innych knotach w pędzlach z tej serii.
Wysokość pędzla - 114 mm
Waga - 74 g
Szerokość knota - 22 mm
Wysokość knota - 55 mm
Specyfikacja
Marka
Phoenix Artisan Accoutrements
Opinie o Phoenix Astraeus pędzel do goleniadowiedz się co mówią nasi klienci
5.00
Liczba wystawionych opinii: 1
Opinia potwierdzona zakupem
Bardzo dobry pędzel.. a może powinienem napisać super maszynka do robienia wysokiej jakości piany nawet jak "surowiec" ( mydło) nie do końca z najwyższej półki pod tym względem. Rewelacyjny produkt a przy tym śliczny w klasyczny sposób .. byłem zaskoczony jak wygląda w naturze.. bo na zdjęciach absolutnie tego nie widać - zapewne przez to, że wygląda jakby zrobiony ze szła.. Co do ergonomii.. wszystko co z PAA jest super pod tym względem.. pewnie dlatego, że jak wzór wykorzystują hity lat przeszłych, które już dawno udowodniły swoje walory. Knot - wysokiej jakości, trochę bardziej szorstki niż np syntetyczny Silver Tip od EJ, bardziej sprężysty - wymaga większej siły by się pięknie rozłożyć jak "spódnica" Derwisza w tańcu i uwolnić pianę.. właśnie. .uwolnić.. bo knot skrywa pianę w swym wnętrzu.. jeśli oczekujecie całego tygla piany to się można zdziwić.. w pierwszym odruchu stwierdziłem, że to pędzel do antypiany.. zero jej oznak w tyglu.. dokładam mydło.. dokładam wodę.. obroty .. dalej nic.. zrezygnowany rozwijam go na twarzy, bo przecież trzeba się ogolić, nie będę drugiego wyciągał .. i tutaj niespodzianka.. piana się znalazła.. o gęstości śmietany w ilościach ogromnych - gdzie to się zmieściło to nie wiem... pewnie jakiś mikroportal czasoprzestrzenny :).. tak trochę żartem :).. Na serio POLECAM.. bardzo fajna rzecz..
2024-01-28Paweł, Warszawa